
KPR Jelenia Góra nie sprawi nam żadnych problemów w sobotnim meczu w hali Globus, a jedyną wątpliwością jest nie to, czy MKS Perła Lublin wygra to starcie, a w jakich rozmiarach to uczyni. Tak przynajmniej twierdzą nasi eksperci z Loży Typerów.
16. KOLEJKA: KPR Jelenia Góra (DOM)
Dorota Małek, była zawodniczka: powinnam powiedzieć, że czeka nas spacerek, ale mimo wszystko nieco ostrożniej podejdę do tego spotkania. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż uważam, że wygramy bardzo pewnie. WERDYKT: +12
Adam Rozwałka, dziennikarz: w Jeleniej Górze odnieśliśmy wysokie zwycięstwo i tego samego spodziewam się po rewanżu, tym bardziej że jesteśmy świeżo po pogromie w Chorzowie. Nie mam wątpliwości, że wysoko zwyciężymy. WERDYKT: +15.
Edward Jankowski, były trener: myślę, że KPR może trochę powalczyć. Nie wygramy już raczej +20, ale będzie to jednak przekonywujące zwycięstwo. WERDYKT: +9
Michał Szubartowski, Klub Kibica: KPR to ekipa zbliżona poziomem do naszego ostatniego rywala, Ruchu Chorzów. Dlatego też spodziewam się podobnego rezultatu. WERDYKT: +18
AKTUALNA TABELA LOŻY TYPERÓW PO 15 KOLEJKACH (kolejno nazwisko, punkty, bilans „małych oczek”):
- Michał Szubartowski: 42 pkt, -82
- Adam Rozwałka: 42 pkt, -102
- Edward Jankowski: 42 pkt, -102
- Dorota Małek: 42 pkt, -110
CZYM JEST LOŻA TYPERÓW?
Uczestnicy naszej zabawy to: Dorota Małek, była zawodniczka i legenda naszego klubu, Edward Jankowski, były szkoleniowiec lubelskiej drużyny, Adam Rozwałka, znany dziennikarz sportowy, od lat utożsamiany z lokalnym szczypiorniakiem oraz Michał Szubartowski, przewodniczący Klubu Kibica MKS Perła Lublin.
Zadaniem naszej sympatycznej czwórki jest cotygodniowa analiza oraz wytypowanie wyniku danego meczu MKS. Czynią to przez podawanie różnicy bramek na korzyść jednej z drużyn. Obowiązuje taka sama punktacja, jak w prawdziwych rozgrywkach: 3 oczka za prawidłowe wytypowanie zwycięzcy, zero za błędne. Dodatkowo ważna będzie różnica bramek, którą będziemy podliczać na bieżąco. Za każdą rozbieżność pomiędzy typowanym, a realnym wynikiem uczestnik dostanie punkt karny (jedna bramka rozbieżności = jeden punkt karny). Im mniej punktów karnych ma w sumie na koncie, tym lepiej.
Nasza zabawa ma wydźwięk humorystyczny, a jej celem jest wyłonienie (z przymrużeniem oka) największego znawcy polskiego, kobiecego szczypiorniaka.