
Niestety reprezentacja Polski przegrała drugi mecz na mistrzostwach Europy w Szwecji. Nasze zawodniczki uległy Holenderkom 21:30 i ich szanse na awans do dalszej fazy są już nikłe.
Spotkanie miało bardzo podobny przebieg do inauguracyjnego starcia z Francją. Początkowo Polki prowadziły wyrównaną walkę, z czasem jednak rywalki zyskiwały coraz większą przewagę. Do przerwy nie było jeszcze tak źle (zaledwie trzy bramki straty), jednak po zmianie stron Holenderki dyktowały warunki i ostatecznie pewnie zwyciężyły.
- Przed meczem Asia Drabik obiecała walkę i ta walka była. Wielka szkoda, że starczyło nam sił tylko na 30 minut. Dziewczyny zagrały dobrą pierwszą połowę i dawała nam ona nadzieję na dobry wynik. Niestety po zmianie stron ta gra się strasznie załamała, stąd wysoka porażka - komentuje wtorkowe starcie nasza rozgrywająca Iwona Niedźwiedź. - Czy został nam już tylko mecz o honor? Oby nie... Trzymamy kciuki za pomyślny dla nas wynik Francji - dodaje.