FC Midtjylland z przewagą 10 bramek wrócił do domu po pierwszym z dwóch ćwierćfinałowych meczów Pucharu Zdobywców Pucharów. To trudna sytuacja przed rewanżem, który zostanie rozegrany za tydzień w niedziele w Danii.
Od pierwszych minut mecz rozpoczęły na bramce Ekaterina Dzhukeva, na skrzydłach Jessica Quintino iMałgorzata Rola, na kole Joanna Drabik, a na rozegraniu Marta Gęga, Dorota Małek i Alesia Mihdaliova. Wynik spotkania otworzyła Gęga, potem trafiła Mihdaliova, ale przyjezdne odpowiedziały golem za każdym razem, a potem rozpoczęły budowanie przewagi. Lubelska obrona nie była żadnym problemem dla Dunek, które po niespełna dziesięciu minutach wygrywały 8:4.
Około 10 minuty do bramki gospodyń weszła Aleksandra Baranowska, ale ona również nie mogła zatrzymać Line Jorgensen, która po kwadransie gry miała już na koncie pięć trafień. Po jej bramce duński zespół wygrywał już 13:8. Sabina Włodek w pierwszej połowie wpuściła na parkiet Kamilę Skrzyniarz iKristinę Repelewską.
Pierwsza z rezerwowych dała dobrą zmianę, zdobyła przed przerwą cztery bramki, ale gra lubelskiej defensywy wciąż nie zachwycała i pierwsza połowa zakończyła się zdecydowanym prowadzeniem FC Midtjylland 21:16. Gospodynie może odrobiłyby przed przerwą przynajmniej jedną bramkę, ale miały utrudnione zadanie, ponieważ dwie ostatnie minuty grały bez ukaranej Marty Gęgi.
Po zmianie stron gra obu zespołów wyglądała podobnie, jak w pierwszej połowie. O ile ofensywa lublinianek nie była najgorsza, o tyle defensywa wciąż nie mogła sobie poradzić z szybko grającymi zawodniczkami z Danii.
Po pięciu minutach drugiej połowy do bramki wróciła Ekaterina Dzhukeva, ale wciąż nie potrafiła zatrzymać rzutów przyjezdnych i na ostatni kwadrans spotkania w lubelskiej bramce znów pojawiła się Aleksandra Baranowska. Tym razem zawodniczka występująca z numerem 16 zaliczyła zdecydowanie lepszą zmianę i wybroniła kilka trudnych rzutów rywalek. To jednak nie pomogło lubliniankom nawet na minimalne zniwelowanie strat, ponieważ podopieczne Sabiny Włodek od 50 minuty do końcowej syreny nie rzuciły ani jednej bramki. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 35:25 dla FC Midtjylland.
MKS Selgros Lublin – FC Midtjylland 25:35 (16:21)
Bramki dla MKS: Ekaterina Dzhukeva, Aleksandra Baranowska – Kamila Skrzyniarz 6, Joanna Drabik 5, Marta Gęga 4, Alesia Mihdaliova 4, Jessica Quintino 2, Dorota Małek 2, Małgorzata Rola 2, Valentina Nestsiaruk.