
W pierwszym meczu III rundy kwalifikacji Pucharu EHF, szczypiornistki MKS Perła Lublin zremisowały przed własną publicznością z francuskim zespołem E.S. Besancon 22:22.
Początkowe fragmenty spotkania były bardziej udane dla biało-zielonych, które przez chwilę prowadziły dwoma bramkami. Później jednak lublinianki miały sporo problemów z atakami rywalek i to ekipa przyjezdnych wypracowała sobie przewagę. Do przerwy na tablicy wyników widniał natomiast remis 11:11.
Po zmianie stron, zespół z Francji szybko odskoczył bramkowo lubliniankom, ale z każdą kolejną minutą mistrzynie Polski prezentowały coraz lepszy handball i odwróciły losy spotkania. Przeciwniczki zaczęły się gubić, atak MKS Perła przynosił oczekiwane rezultaty, a także świetnymi interwencjami popisywała się między słupkami Weronika Gawlik. To sprawiło, że na 6 minut do końcowej syreny podopieczne trenera Roberta Lisa wróciły na prowadzenie. Ostatecznie, konfrontacja zakończyła się remisem.
W potyczce z E.S. Besancon nasza drużyna musiała radzić sobie bez trzech kontuzjowanych zawodniczek: Aleksandry Januchty, Patrycji Królikowskiej i Małgorzaty Stasiak. Wszystko wskazuje na to, że żadna z nich nie wystąpi także w rewanżu, który zaplanowano na 17 listopada we Francji.
MKS Perła Lublin - E.S Besancon Feminin 22:22 (11:11)
MKS Perła: Gawlik, Bešen - Gęga 5, Łabuda 5, Achruk 3, Rosiak 3, Szarawaga 2, Moldrup 2, Nocuń 1, Kowalska 1, Matuszczyk, Nestsiaruk, Urtnowska
Karne: 5/6
Kary: 6 min (Matuszczyk - 4 min, Moldrup - po 2 min)
Besancon: Frank, Stojak - Kouyate 5, Dupuis 5, Bouquet 3, Rajnohova 3, Burlet 2, Frecon 1, Kolczynski 1, Toure 1, Nunez Nistal 1, Robert, Granier, Faure, Cusset
Karne: 5/5
Kary: 14 min (Burlet - 4 min, Rajnohova, Kouyate, Toure, Faure, Bouquet - po 2 min)
Sędziowie: Eskil Braseth i Leif Andre Sundet (Norwegia)
Widzów: 3100